WOJNĘ WYGRYWA SIĘ WYTRWAŁOŚCIĄ
Wróg boi się nieustannego ataku.
Dużo lepiej , gdy wybieramy stałą presję na diabła niż gdy atakujemy go jednorazowo z prędkością światła. Jeżeli jest wywierana na niego presja, to się wycofuje. Żadnej wojny nie wygrywa się jedną bitwą.
Nie wpadaj w dumę z powodu zwycięskiej bitwy ani też w depresję,dlatego że przegrałeś jedną z nich.
Musisz wygrać więcej bitew, a przede wszystkim musisz wygrać wojnę!
W Starym Testamencie Izraelici cały czas powielali ten sam błąd. Wygrywali bitwę szli do domu i świętowali.Zapominali, że Filistyni ciągle byli w pobliżu.Wygrywali bitwę,podczas gdy Bóg chciał, aby wypędzili Filistynów z kraju raz na zawsze.
W 2 Liście do Koryntian Paweł mówi o swojej dziedzicznej odpowiedzialności.Wywierał silną presję w regionie Morza Śródziemnego, aż do momentu gdy cały duchowy opór został przełamany, a posłuszeństwo Chrystusowi utwierdzone.Może zastanawiasz się: ” Ale to mi zajmie całe życie”, to są chyba nadgodziny:)Tak , chodzi o całe Życie! Paweł mówił:” Jestem obłożony pracą, pracuje więcej niż wy wszyscy”. Zdecydował, że nie odpocznie dopóki nie zostanie wszystko zrobione.Nic poza całkowitym zwycięstwem nie było do zaakceptowania.
Agata Cerońska