…wielu uwierzyło w imię jego, widząc cuda, których dokonywał. Ale sam Jezus nie miał do nich zaufania, bo przejrzał wszystkich… (Ewangelia wg Jana 2,23-24)
GDY KTOŚ OBDARZA CIĘ “ZAUFANIEM” JEDYNIE NA PODSTAWIE TEGO, ŻE UWALNIASZ BOŻĄ MOC, TO NIE MOŻESZ WIERZYĆ W PEŁNIĘ TEGO “ZAUFANIA”.
Ludzie, którzy gromadzą się wokół ciebie z uwagi na to, że manifestuje się przez ciebie namaszczenie Ducha Bożego, nie są automatycznie twoimi przyjaciółmi lub współpracownikami. Ich obecność w twoim życiu, wymaga weryfikacji.
Gdy będziesz ich systematycznie “przynosił” Bogu w twoich modlitwach, to z łatwością przyjmiesz od Ducha Świętego objawione informacje na temat realnych intencji tych ludzi.
Ważne jest, aby dusza twoja była wolna od lęków i podejrzliwości, aby nie nastąpiło zafałszowanie…
Szalom.
Artur Ceroński