MÓWISZ PRAWDĘ CZY JESTEŚ SZCZERY…?
„Odpowiedział…Jezus: Ja jestem…prawda…”
( Ewangelia Jana 14.6 )
PRAWDA TO JEZUS
To kim Był, co Prezentował , co Zrobił i co Robi.
Jego poglądy, koncepcje, emocjonalne przeżywanie.
Jego nauka i postawy.
„Szczerość” –
1. nieukrywanie swoich myśli, uczuć, zamiarów, poglądów, koncepcji itp.
2. jednolitość, czyli wolność od domieszek.
PRAWDA NIE ZAWSZE JEST SZCZERA; A SZCZEROŚĆ NIE ZAWSZE JEST PRAWDZIWA !
Wielu ludzi Bożych myśli te dwie koncepcje są tym samym.
Uważają że będąc szczerymi, jednocześnie są prawdziwymi.
Uważają oni iż należy rozważać to, co szczerze przeżywają i uwalniać słowa zawierające w sobie opisy swoich szczerych poglądów i szczerych odczuć.
BÓG NIE TEGO NAS UCZY.
Niejednokrotnie słyszałem jak Boży ludzie „wylewali” szczerze swoje serca przed Bogiem i ludźmi – ale nie było w tym krzty Prawdy…
Zawsze wyglądało to bardzo pobożnie i szlachetnie – dla tego zwiedzenie zamiany Prawdy na szczerość tak bardzo urosło w siłę…
Nie chcę ty powiedzieć że szczerość jest czymś złym – wręcz przeciwnie.
Szczerość jest dobra – ale to nie „usprawiedliwia” stawiania jej w miejscu Prawdy.
Szczerość ma swoje miejsce w życiu i w Królestwie.
Stanowi podłoże do pokuty, relacji międzyludzkich, uzdrowienia itp.
Jest pewnego rodzaju przeciwwagą wobec globalnego zakłamania.
Jednak szczerości brakuje pewnego ważnego elementu – brakuje jej MOCY.
Szczerość doprowadza człowieka do punktu „zero” i nie można – za jej pomocą – poza to „zero” wyjść.
SZCZEROŚĆ „ZERUJE” – LECZ NIE BUDUJE.
Szczerość także NIKOGO NIE WYZWALA – ani tego kto jest szczery, ani tego, wobec kogo tę szczerość się uwalnia.
Funkcje wyzwalania i budowania ma TYLKO Prawda.
Podam teraz przykład szczerej, lecz nie Prawdziwej modlitwy do Boga:
„Panie Boże, jest mi tak źle. Choruję i życie mi się sypie. Już mi się nie chce żyć.”
To modlitwa szczerego dziecka Bożego, które po prostu kłamie…
Opowiada Bogu o swoich problemach, mówi jak się czuje i co przeżywa…
Wygląda to pięknie – ale to sterta kłamstw.
Teraz podam przykład modlitwy Prawdziwej ( w tym samym temacie co poprzednia ) :
„Panie Boże, po mimo tego, że moja dusza i ciało cierpią, to jestem przekonany o tym, że wszystko jest dobrze, ponieważ Ty Jezu wziąłeś moje cierpienia na siebie, a twoimi ranami jestem uzdrowiony na duszy i ciele. Mimo, że ten świat naciera na mnie – to Większy jest Duch Święty we mnie niż wszelkie demony zasilające ten świat. Ojcze mój, Twoja ręka jest podniesiona nade mną – nie podam się i nie umrę, ale będę żył i opowiadał będę Twoje dzieła Boże mój”
Widać różnicę ???
Te same zasady dotyczą relacji międzyludzkich.
Przykład:
(Pytanie) „Jak się czujesz Bracie – podobno rozchorowałeś się ostatnio i widzę że nadal kaszlesz i masz katar ? „
(Odpowiedź) ”Dzięki za troskę – tak rozchorowałem się. Pomodliłem się w tej sprawie, ale nadal choruję. Czekam na to aż mnie Bóg uzdrowi.”
Wzruszająco szczere – ale nie Prawdziwe…
Przykład 2 – ( Prawdziwy…):
(Pytanie) „Jak się czujesz Bracie – podobno rozchorowałeś się ostatnio i widzę że nadal kaszlesz i masz katar? „
(Odpowiedź) ”Nie ma co się skupiać na bzdurach – wprawdzie miałem pewne trudności, ale już jest wszystko jak trzeba.”
Oto Prawda…
NIE WAŻNE CO SIĘ DZIEJE – WAŻNE JEST TO, JAK TO SIĘ MA DO PRAWDY !
Celem tego artykułu jest rzucenie nieco Światła w temacie Prawdy i szczerości.
Sam wielokrotnie byłem „ofiarą” zamieniania” Prawdy na szczerość – dla tego tak bardzo mi zależy żeby żaden Boży człowiek nie błądził w tym temacie.
Jeżeli to co piszę trafia do twojego serca, to przyjdź z tym do Boga i ogłoś w wierze wyjście z patologii zamieniania Prawdy na szczerość.
Jeżeli będziesz miał przeszkody, to poproś Ducha Świętego, aby Ci pokazał korzenie tych przeszkód i powyrywaj je.
Gdy ugruntujesz się w temacie nie zamieniania Prawdy na szczerość, to twoje życie nabierze wielkiego rozpędu.
Szalom.
Artur Ceroński
