10 OZNAK TEGO, ŻE JESTEŚ RELIGIJNY

7 maja 2019
...
1 423 Views

1. Oceniasz ludzi po wyglądzie.
2. Starasz się zasłużyć na Bożą miłość i zbawienie.
3. Starasz się przyjąć postawę zewnętrznej świętości bez wewnętrznej przemiany.
4. Jesteś zawsze niekonstruktywnie krytyczny co do życia z Bogiem innych ludzi.
5. Twoje najbliższe chrześcijańskie relacje są oparte tylko na aktywnościach w ramach służby.
6. Spełniasz chrześcijańskie obowiązki, ale nie masz pasji, głodu Boga.
7. Pragniesz pozycji i zaszczytów w kościele bardziej niż zaszczytu od Boga.
8. Twoja tożsamość ma korzenie w chrześcijańskim stylu życia zamiast w Chrystusie.
9. Znasz prawdę o Jezusie, ale nie Jego drogę.
10. Bronisz prawości, ale w środku jesteś pełen złości i odrzucenia.

Bycie religijnym – wbrew pozorom – nie oznacza wcale czegoś dobrego.
Religia to pochodzący od człowieka wysiłek, który wykorzystuje uczynki aby przypodobać się Bogu. Bardzo łatwo jest pomylić bycie religijnym z posiadaniem relacji z Najwyższym.
Wszystkie religie na świecie są oparte na ludzkich próbach dotarcia do Boga. Jednak chrześcijaństwo zakłada szczerą relację z Nim – a Prawda jest taka: Drugi List do Koryntian 13,14: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa i miłość Boga, i społeczność Ducha Świętego niech będzie z wami wszystkimi.”
Celem tego artykułu jest uświadomienie ludzi, a nie ich poniżenie i „dobicie”.
Jeżeli ktoś użyje tego poselstwa, by pognębić innych ludzi, to następujące oznaki dotyczą także jego.

O oznakach świadczących o tym, że jest się religijnym:

1. Oceniasz ludzi po wyglądzie.
Bóg sądzi nas według naszego serca, ale człowiek według wyglądu zewnętrznego (1 Sam. 16,7: „Ale Pan rzekł do Samuela: Nie patrz na jego wygląd i na jego wysoki wzrost; nie uważam go za godnego, albowiem Bóg nie patrzy na to, na co patrzy człowiek. Człowiek patrzy na to, co jest przed oczyma, ale Pan patrzy na serce.”).
Słyszałem o wielu kościołach, w których młodzi ludzie nie czuli się mile widziani albo byli potępiani przez liderów, dlatego że mieli tatuaż, kolczyk w nosie albo ubierali się w taki czy inny sposób (w niektórych legalistycznych kościołach mężczyźni muszą nosić garnitur i krawat, by chodzić na nabożeństwa, a kobietom nie wolno nosić make-upu, spodni czy obcinać włosów). Uważam, że dojrzali wierzący powinni ubierać się skromnie. Powinniśmy jednak pozwalać gościom, by przychodzili takimi, jakimi są, a wszyscy wierzący powinni ubierać się tak, jak im wygodnie (z umiarem). Kościoły, które zabraniają ludziom przychodzić na nabożeństwa z powodu ich stroju, przejawiają jedną z oznak religijności.
2. Starasz się zasłużyć na Bożą miłość i zbawienie.
Gdy piszę „religia”, odnoszę się do ludzkich wysiłków, by przypodobać się Bogu. Wysiłki te wyrażają się w przestrzeganiu określonych zasad i przepisów dotyczących zewnętrznego człowieka a ich celem jest, by znaleźć się we właściwej pozycji wobec Boga. To jawne naruszenie wersetów, które mówią nam, że jesteśmy zbawieni przez łaskę, a nie przez nasze uczynki (Ef. 2,8-9: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.”).
3. Starasz się przyjąć postawę zewnętrznej świętości bez wewnętrznej przemiany.
Biblia uczy nas, że Bogu bardziej zależy na oczyszczeniu wewnętrznego człowieka (Ps. 51,8: „Oto miłujesz prawdę chowaną na dnie duszy i objawiasz mi mądrość ukrytą.”) niż na naszym zewnętrznym dostosowywaniu się do zasad i przepisów. Ci, którzy mają tylko formę pobożności bez wewnętrznej przemiany, zaprzeczają Jego mocy (2 Tm. 3,5: „…którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj.”). Jezus zdecydowanie karcił tych, którzy starali się oczyścić tylko to co na zewnątrz a nie pozwalali Bogu, by zajął się ich sercem (Mt. 23). Zaobserwowałem, że bardzo religijni ludzie mają grzeszne zwyczaje, które w końcu się manifestują, ponieważ nie pozwalają oni Bogu, by zmienił ich wnętrze. Im bardziej próbujemy iść za Bogiem wyłącznie przez literę prawa, tym bardziej będzie to podsycać nasze grzeszne skłonności (Rz. 7,7-25).
4. Jesteś zawsze niekonstruktywnie krytyczny co do życia z Bogiem innych ludzi.
Zauważyłem, że im bardziej ktoś jest religijny, tym bardziej jest niekonstruktywnie krytyczny na temat innych wierzących i usługujących. Ponieważ jest wobec siebie tak bardzo surowy (religijni ludzie generalnie nie rozumieją łaski i chodzą w samopotępieniu), to jest równie surowy wobec innych.
5. Twoje najbliższe chrześcijańskie relacje są oparte tylko na aktywnościach w ramach służby.
Ludzie religijni są powierzchowni nie tylko w stosunku do Boga, ale również do innych. Ponieważ starają się kontaktować z innymi wyłącznie poprzez swoje aktywności, to są odłączeni emocjonalnie i nie wiedzą jak łączyć się sercem z tymi, z którymi się porozumiewają. To związana z kościołem służba albo funkcja utrzymuje ich relacje.
6. Spełniasz chrześcijańskie obowiązki, ale nie masz pasji, głodu Boga.
Ludzie religijni tworzą swoją wersję chrześcijaństwa, wykonując dzieła w ramach służby lub chodząc do kościoła. Nie mają głębokiej relacji z Bogiem ani Go nie pragną.
7. Pragniesz pozycji i zaszczytów w kościele bardziej niż zaszczytu od Boga.
Ludzie religijni opierają swoje życie i tożsamość na zewnętrznym człowieku. Dlatego pociąga ich uznanie i tytuły w kościelnym świecie. Jeżeli nie mogą w sposób zasadny otrzymać tytułu służbowego od lokalnego kościoła, to zaangażują się w jakiś kurs internetowy lub inną jednostkę, która zapewni im jakąś etykietę oznaczającą, że są usługującymi.
8. Twoja tożsamość ma korzenie w chrześcijańskim stylu życia zamiast w Chrystusie.
Dojrzali wyznawcy Chrystusa przyjmują swoją główną tożsamość w fakcie, że są „synami” Bożymi, podczas gdy ludzie religijni przyjmują ją w rzeczach, które starają się robić dla Boga i swojego kościoła.
9. Znasz prawdę o Jezusie, ale nie Jego drogę.
Ludzie religijni nadają duże znaczenie doktrynom, które gromadzą w głowie. Popełniają błąd sądząc, że jeśli mają dobre doktryny, to są dojrzałymi wierzącymi. To, że wiemy coś o Bogu, nie oznacza, że mamy z Nim społeczność,i znamy Go i doświadczamy.
10. Bronisz prawości, ale w środku jesteś pełen złości i odrzucenia.
Ludzie religijni znają całe chrześcijańskie słownictwo, wiedzą, jak się zachowywać i ustawiać w określonych sytuacjach i używają tego do zyskiwania wpływu w kręgach kościelnych. Jednak wysiłki, by zrobić z siebie chrześcijańską personę, nie potrwają długo. Ci, którzy polegają na takiej powierzchowności, są po prostu religijni i nie będą potrafili poradzić sobie ze zranieniami, bólem i rozczarowaniami w życiu. Skutkiem jest dualizm – wydają się prawi, ale w środku są pełni złości, odrzucenia i zazdrości.

Kończąc, chcę podkreślić, że każdy z nas może odnieść się do jednej z tych 10 kategorii w pewnych momentach naszego życia. Dobra wiadomość jest taka, że Bóg wzywa nas, żebyśmy zagłębili się w Nim i doświadczyli Jego niekończącej się miłości i pokoju. Jedynym sposobem by doświadczyć Jego życia w pełni jest pozwolenie na rozwijanie się jako wewnętrzny człowiek, aby automatycznie „zmniejszać się” jako człowiek zewnętrzny (J. 3,30). Kiedy spróbujemy to odwrócić, będziemy zwyczajnie religijni, a Bóg „pozwoli” nam na niepowodzenie.

Szalom.

.

Share This