BÓG JEST MŚCIWY…
“Najmilsi! Nie mścijcie się sami, ale pozostawcie to gniewowi Bożemu, albowiem napisano: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Pan…”
( List do Rzymian 12.19 )
“…Pan jest mścicielem…”
( 1 List do Tesaloniczan 4.6 )
“… Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi.”
( Objawienie Jana { Apokalipsa } 6.10 )
Zemsta – odwet na osobie lub grupie za doznane wcześniej zło. Czysta zemsta może zawierać w sobie sprawiedliwą karę za winy, ale jej motywem nie jest jedynie dobro społeczeństwa, lecz osobista żądza odegrania się na przeciwniku. Mściciel chce, aby jego ofiara cierpiała tak samo jak on i nigdy więcej nie mogła uczynić tego samego zła jemu bądź bliskim mu osobom.
Z której strony by nie patrzył, Bóg Jest mściwy…
Zemsta Boża, jest czysta i święta ( jak-z resztą-wszystko, co Osoba Boga zawiera w sobie ).
Nie zaprzecza ona miłości Bożej do człowieka, ale jest jej składową…
JEDYNYM RATUNKIEM PRZED MŚCIWYM BOGIEM JEST JEZUS CHRYSTUS !!!
Gdy człowiek w Nim się znajdzie – mściwy Bóg przestanie dla niego “istnieć”…
Wielu ludzi, będąc pod wpływem “demonów sentymentalnych”, nie może sobie poradzić z tego rodzaju połączeniami w Bożym sercu.
Dzieje się tak dla tego, że ( z uwagi na płytkie poznanie Boga ) ulegają zespołom lękowym, które bazują na nieuzdrowionych ranach ich dusz.
Radzę wszystkim, którzy mają problem z pojmowaniem w/w “świętych paradoksów”, aby rozwinęli swoja osobistą relacje z Bogiem, i “przełożyli” “ośrodek poznawczy” z umysłu na ich odrodzonego ducha.
Zamiast intelektualizować, trzeba zacząć wierzyć…
Śląc pozdrowienia – Artur Ceroński
