NIE DAJ SIĘ ROZBROIĆ !
“Tak mówi Pan Zastępów: Lud ten mówi: Jeszcze nie nadszedł czas odbudowy domu Pana. Wtedy doszło przez proroka…słowo Pana tej treści: Czy już czas dla was na to, abyście mieszkali w domach wykładanych tafelkami, podczas gdy dom Pana leży w gruzach? “
( Księga Aggeusza 1.2-4 )
“…teraz tak mówi Pan Zastępów: Zważcie, jak się wam powodzi! Siejecie wiele, lecz mało zbieracie, jecie, lecz nie do syta, pijecie, lecz nie gasicie pragnienia, ubieracie się, lecz nikt nie czuje ciepła; a kto pracuje by zarobić, pracuje dla dziurawego worka…Idźcie w góry, sprowadźcie drzewo i budujcie dom a upodobam go sobie i ukażę się w nim w chwale – mówi Pan!Liczyliście na wiele, lecz oto jest mało…mówi Pan Zastępów. Z powodu mojego domu, który leży w gruzach, podczas gdy każdy z was gorliwie krząta się koło własnego domu.”
( Księga Aggeusza 1.5-9 )
“…Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski…”
( Ewangelia Mateusza 6.31.34 )
Miałem dziś sen.
Śniło mi się, że jestem gdzieś, w jakimś dalekim kraju, i biorę udział w jakichś szlachetnych działaniach.
Byłem ubrany w “wakacyjne ubranie”…
Stałem z grupą ludzi, i byłem “gotowy do akcji”.
W pewnym momencie, podszedł do mnie jakiś żołnierz.
Był wysoki, silnie zbudowany i miał mundur wojsk tego kraju, jego twarz była dla mnie nie widoczna…
Podszedł do mnie, zapytał : ”Czy jesteś żołnierzem?”, gdy potwierdziłem, wręczył mi duży karabin maszynowy i powiedział : “Powinieneś to mieć” – po czym odszedł…
Gdy się obudziłem, Bóg do mnie powiedział : “Nie rozbrajaj się !”
Obecnie jest czas, kiedy wielu chrześcijan wzrosło wierze, poznaniu i doświadczeniu mocy.
W związku z powyższym, zaczęli odnosić różne sukcesy.
Paradoksalnie, te sukcesy zaczęły doprowadzać do tego, że “osiedli na laurach”, i odłożyli swoje duchowe zbroje i duchowy oręż na”życiowe półki”…
Skupili się na przeżywaniu swoich sukcesów, i dali sobie wykraść ideę dalszego zdobywania, oraz obrony tego, co już posiedli…
Myśląc jak niemowlęta, postanowili “odpocząć” ( od służb, szerzenia królestwa, ortodoksji, bezkompromisowości itp. )…
Bóg dziś nawołuje : “ NIE DAJ SIĘ ROZBROIĆ ! “
Niech ten głos mocno brzy w uszach tych, którzy słuchają…
“ NIE DAJ SIĘ ROZBROIĆ ! “
Szalom.
Artur Ceroński
