Dzisiaj ludzie w kościele wołają, czy tak trzeba! Ile jeszcze? Czy tak musi być? Czemu to takie trudne? Przyjacielu drogi tak długo jak będziesz pytał na pewno znajdą się ludzie, którzy będą ci odpowiadać, gdyż jest zasada nadajnika i odbiornika. Ale nie o to chodzi w chrześcijaństwie. Tu nie chodzi o ciągłe bycie w miejscu ludzi pytających, tu nie chodzi o zasadę poprawnych odpowiedzi tu chodzi o życie i to w dodatku twoje. To życie jest opresjonowane i diabeł strzeże tego terenu, bo wtedy mu się wymykasz spod kontroli. Ostatnio miałam sen w którym Jezus do mnie powiedział, że Jego nikt nie motywował do działań, nikt Go nie zachęcał, nikt mu nie głosił kazań i nikt mu nie śpiewał do Jego głoszeń. On po prostu miał relacje z Ojcem!
Chrześcijaństwo nie opiera się na tym, że przychodzisz do człowieka a on ci ciągle odpowiada na twoje pytania, ponieważ nie tak to Bóg zaplanował. To błąd i pomyłka i wyczerpany temat. Odpowiedzi się skończyły i dalej brak życia. Wszystkie owoce z drzewa dobra i zła zjedzone a życia jak nie było tak nie ma. Odważ się człowieku i zacznij jeść z drzewa życia, tam są niewyczerpalne pokłady. Jeśli narodziłeś się na nowo z BOŻEGO DUCHA masz dostęp do drzewa życia. Pomyśl logicznie jakże drugi człowiek może mieć rozwiązanie dla twojego życia. Człowiek może cię przygotować do dzieła posługiwania i o tym mówi biblia, a mianowicie że urzędy są po to aby przygotować świętych do dzieła posługiwania. I oczywiście poddaj się temu bo Bóg tak wymyślił, ale nie możesz przy tej formie zostać na lata bo to świadczy o twoim niedorozwoju lub o nie umiejętności tych ,którzy cie przygotowują. Bóg jest i to w tobie jeśli się z nim pojednałeś. On ma doskonały plan dla twojego życia, ale musisz z nim przebywać i być do Niego podłączony. Wszystko zależy od ciebie, jeśli jesteś spragniony masz obietnicę, że na pewno zostaniesz napojony. Jeśli będziesz posłuszny, przestaniesz ciągle pytać a będziesz odpowiadał tym, którzy szukają. Diabeł boi się ludzi, którzy wychodzą spod utartego schematu, którzy ośmielili się uwierzyć w moc nowego narodzenia i w Tego, Który zamieszkuje ducha.
Do usłyszenia przyjaciele.
