PODSTAWA ROZRÓŻNIENIA MIŁOŚCI PRAWDZIWEJ OD NIE PRAWDZIWEJ
„…tych, którzy bezbożnie będą postępować wbrew przymierzu, zwiedzie pochlebstwami do odstępstwa, lecz lud tych, którzy znają swojego Boga, umocni się i będą działać.” ( Księga Daniela 11.32 )
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ JEST AKTYWNA, A FAŁSZYWA „MIŁOŚĆ” JEST PASYWNA.
Fałszywa „miłość” dużo gada a mało robi. Opowiada o cudownych doświadczeniach z Bożym Duchem – przy jednoczesnym, pasywnym podejściu do służby w Królestwie. Fałszywa „miłość” stawia na piękną oprawę – zaniżając poziom Prawdy w intencjach. Gloryfikuje ogładę, łagodność i delikatność emocjonalną – „odkładając” na bok odwieczne duchowe prawidła ustanowione przez Boga do „kierowania” rzeczywistością. Faworyzuje przeżycie – lecz zubaża proroczy ogląd. Podnosi relacyjność – poniżając poświęcenie. Z łaski „wyciąga” niezasłużoną przychylność Boga wobec człowieka – „zapominając” o Bożej zdolności złożonej w człowieku, aby szedł i działał. Powołuje się na przymierze w Chrystusie, jednak – w praktyce – zaprzecza Jego realności.
Mówi o swojej wielości i podkreśla swoją wartość – jest jednak tylko bezrobotnym elementem pseudo życia.
W przeciwieństwie do niej PRAWDZIWA Miłość jest aktywna. Nie tylko Sama działa, ale ZAWSZE aktywuje do działania innych. Nie jest amatorką duchowego „grzebactwa” i kolekcjonowania objawień i doświadczeń – lecz KAŻDY element poznania NATYCHMIAST wprowadza w praktykę.
MIŁOŚĆ PRAWDZIWA JEST PRAKTYCZNA.
Nie brak w niej romantyzmu, poezji i słodkości – ale Jej głównym walorem jest praktyczne działanie na rzecz Królestwa. Prawdziwa Miłość jest prze szczęśliwa z powodu niezasłużonej, Bożej przychylności – ale Boża zdolność w człowieku przyprawia Ją o euforię… Uwielbia ciężko pracować wykorzystując Moc Nieba i poświęcać się do „utraty tchu”.
PRAWDZIWA MIŁOŚĆ „KOCHA „ WYZWANIA.
Jest odpowiedzialna w swoich działaniach. NIGDY się nie wycofuje. Nie szuka też zachęty…
Można by jeszcze pisać wiele – ale to wystarczy aby zobaczyć różnicę…
Szalom.
Artur Ceroński