NIE MIERZ LUDZI SWOJĄ MIARĄ

22 marca 2020
...
5 818 Views

Niechaj każdy baczy nie tylko na to, co jego, lecz i na to, co cudze. (List do Filipian 2.4)

…nie mają bowiem rozumu, jeśli do siebie [nawzajem*] swoją własną miarę przykładają i siebie z samymi sobą porównują. (2 List do Koryntian 10,12 [*przypis mój] )

Gdy czyjś wzrost i wpływ w Kościele rośnie, powstaje tendencja do MIERZENIA “SWOJĄ” MIARĄ innych ludzi, służb i zachowań.

Czym jest ta “swoja miara”? To nic innego jak OKREŚLANIE KOGOŚ (lub CZEGOŚ) WEDŁUG KRYTERIÓW OBOWIĄZUJĄCYCH W SYSTEMIE WARTOŚCI I SPOSOBACH DZIAŁANIA OSOBY OKREŚLAJĄCEJ.

Niestety, ten rodzaj porównywania i oceny nie mieści się w definicji “sprawiedliwego sądu”.

Każdy duchowy wzrost (i idące z nim działania) ma swoją specyfikę i ukierunkowanie. Nie można porównać go z niczym innym. Nie można metod Bożych – użytych w subiektywny sposób wobec jakiejś osoby – przełożyć jeden do jednego na obiektywną ocenę czyjegoś wzrostu i działań.

Wzrost i rozwój są indywidualne. Miarą może być TYLKO PRAWDA i MIŁOŚĆ – według nich osądzamy. Trzeba pokornie zgodzić się z tym, że ktoś MA INACZEJ niż my… Ważne jest to, czy jego “inaczej” zasiewa “życie” czy przynosi “śmierć”…

Różnice w postrzeganiu mogą być, ale nie mogą SĄDZIĆ. Zachęcam każdego do “mierniczej” weryfikacji.

.

Share This