…na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go. (Ewangelia Mateusz 16.18)
Miałem objawienie.
Widziałem dwie bramy piekielne.
Bóg mi powiedział, że te bramy to dwa główne punkty przełomowe w życiu każdego chrześcijanina. Każda z bram może być pokonana tylko w bardzo konkretny sposób.
Pierwsza brama była potężna. Miała grube, zbrojone wrota. Można było ją pokonać TYLKO za pomocą Prawdy.
Bóg pokazał mi Prawdę jako ogromny zestaw militarny. Widziałem miecze, maczugi, pancerze i wiele innych zbrojnych narzędzi. Powiedział mi, że aby pokonać tą bramę, to trzeba się UZBROIĆ. Bramę tą pokonywało się “brutalną siłę Nieba”.
Druga brama była inna. Właściwie nie była klasyczną bramą, ale szparą w bardzo grubym murze. Szpara ta ta była bardzo wąska. Bóg mi powiedział, że tą bramę można pokonać tylko MIŁOŚCIĄ. Aby zmieścić się w szparze trzeba się ROZBROIĆ…
PRAWDA “UZBRAJA”. MIŁOŚĆ “ROZBRAJA”.
Potężne militaria Prawdy rozbijają diabelskie zapory KŁAMSTWA a bezbronność Miłości utylizuje demoniczne wrota OBOJĘTNOŚCI.
Nie wolno się wzbraniać przed “uzbrojeniem” i bać się “rozbrojenia” – te przestrzenie współpracują ze sobą.
“Uzbrojenie” to nie IZOLACJA a “rozbrojenie” to nie KOMPROMIS.
Miłość wyrasta z Prawdy. Prawda wyraża się przez Miłość.
Kto ma uszy niechaj słucha…
