WIARA NIESIE ZE SOBĄ OFIARY…
“… macie pożytek w poświęceniu…”
( List do Rzymian 6.22 )
Gdy wierzysz, to Twoja wiara niesie ze sobą ofiary.
Niektórym ludziom wydaj się, że wiara jest “bezbolesna” – niestety tak nie jest…
Wierząc, wzbudzasz jedne rzeczy a “zabijasz” inne – nic nie pozostaje bez ofiar…
Gdy otwierasz się wierze na pewne toki myślowe i decydujesz zgodnie z nimi, to przeciwstawne owym tokom myślowym koncepcje po prostu upadają ( a wraz z nimi, kończą się różne relacje, działanie, przyzwyczajenia itp. )
“Umarł król – niech żyje król” – oto motto życiowe ludzi wiary – nie wolno się tego bać.
“Żaden sługa nie może dwóm panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzieć będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi.”
( Ewangelia Łukasza 16.13 )
Nie trzeba próbować sztucznie utrzymywać tego, co musi umrzeć – to głupota.
Gdy tak się robi, to wywołuje się duchowe sprzężenia i osłabia się własną wiarę.
A zatem, do dzieła przyjaciele.
Artur Ceroński