Jakiś czas temu zabrałem się do przeczytania książki, którą chciałem przeczytać dawno temu. Nie jest istotne co to była za książka i kto ją napisał.
Spodziewałem się, że ta książka mnie zbuduje i dowiem się czegoś czego jeszcze być może nie wiedziałem lub po prostu poszerzy mnie w tym co już wiem.
W miarę czytania coraz częściej powstawała we mnie niezgoda z tym co autor napisał. Czytałem tą książkę a wewnątrz mnie duch pracował jak wykrywacz prawdy. Czytam i zarazem mam z automatu wewnętrzną odpowiedź co do danej kwestii. Prawda, fałsz, prawda, fałsz. Wiedziałem co jest prawdziwe a co jest przynajmniej częściowe w najlepszym wypadku, nie mówiąc już o rzeczach nieprawdziwych. Nie musiałem się wysilać próbując rozeznać się w prawdzie. Tak naprawdę nic nie robiłem w tym temacie, bo Duch Święty uwielbia prawdę i chętnie ją pokazuje.
Powiedziałem w końcu: Ojcze co z tą osobą jest nie tak ? Intelektualnie byłem w stanie złożyć to z jakiego powodu napisane rzeczy nie są prawdzie lub są tylko częściowe. Ale postanowiłem zapytać Boga co On mi powie w tej sprawie.
Ku mojemu zdziwieniu nic w moim duchu się nie pojawiło w tym temacie. Nie bardzo wiedziałem co się stało. Czytałem dalej i wszystko było ok, tzn. wciąż miałem rozeznanie wewnętrzne co jest prawdziwe a co nie jest. Ale odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie nie padła.
Bardziej myślałem teraz nad tym dlaczego nie otrzymałem odpowiedzi, niż nad tym co z tą osobą jest nie tak. Dopiero po kilku dniach zrozumiałem dlaczego nie uzyskałem odpowiedzi. Duch Święty powiedział mi jedno zdanie: oskarżyciel jest jeden.
„..bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym” (Objawienie Jana 12:10)
Dopiero wtedy zrozumiałem, że nie mogłem otrzymać odpowiedzi. Mój Bóg jest niezmienny, jest zawsze ten sam – na wieki. Mój Bóg jest DOBRY i jest OJCEM.
Żądając od Boga odpowiedzi na moje pytanie, stawiałem Go w miejscu gdzie musiałby zaprzeczyć sam sobie i tym kim jest.
Bóg jest dobrym Ojcem. Jakże więc mógłby źle powiedzieć coś o swoim dziecku. Po mimo że może ono błądzić to On nigdy nie powie na jej temat nic oskarżającego. On uwielbia rozmowy z kimś a nie o kimś. To szatan jest oskarżycielem i to on dniem i nocą szuka haka na boże dzieci.
Zrozumiałem, że są pytania na które Bóg nie odpowie. On się nie zmieni.
Na jakie rzeczy Bóg nie odpowie ? Nie odpowie na pytania, których odpowiedź byłaby sprzeczna z jego naturą i słowem, które do nas wypowiedział a zostało zapisane w Biblii.
Drogi przyjacielu, pomyśl czy w swoich rozmowach z Bogiem nie stawiasz takich pytań. Szkoda czasu na oczekiwanie odpowiedzi, bo jej nie będzie.
Poznając coraz bardziej Boga jako Ojca i tego jaki On jest zauważyłem, że zadając pytanie: Jezus a co ze mną nie tak ? Otrzymałbym odpowiedź zanim skończyłbym pytać.
Czas zacząć zmieniać swoje pytania i sposób rozmowy z Jezusem. On jest stały i niezmienny. Skoro nie ma odpowiedzi to znaczy, że źle pytamy.
Szalom
