Chrześcijanin – czy aby na pewno ???

11 marca 2016
...
3 951 Views

Polska to kraj powszechnie nazywany krajem chrześcijańskim, w którym ponad 90% obywateli deklaruje, że jest „chrześcijaninem” lub „chrześcijanką”. Jak to więc możliwe, że w takim kraju tylko niespełna 1% ludzi, to ludzie narodzeni z Bożego Ducha?

Na wstępie należy rozwiać mit podstawowy dotyczący etymologii słowa„chrześcijanin”. Słowo to nie wywodzi się od słowa „chrzest” (greckie słowo baptize), powszechnie aczkolwiek błędnie rozumianego w naszym kraju jako pokropienie niemowlaka.Oznacza to drogi rodaku, że fakt pokropienia ciebie wodą gdy miałeś kilka miesięcy nie uczynił z ciebie chrześcijanina. Tak jak i nikogo innego uczynić nie mógł, bo to w ogóle nie o to chodzi.

Określenie „chrześcijanin” wywodzi się od słowa Chrystus i zostało użyte po raz pierwszy w zborze w Antiochii, po rozproszeniu pierwszego Kościoła w Jerozolimie. Słowo to oznacza – być jak Chrystus, być Jego naśladowcą. Chrześcijanie to inaczej mówiąc Chrystusowcy, którzy realnie wkroczyli w praktyczne uczniostwo, o którym nauczał Jezus. Chrześcijanin to człowiek świadomy kim jest Jezus Chrystus, co takiego wykonało się na krzyżu Golgoty oraz kim on jest w Jezusie Chrystusie.

Bycie chrześcijaninem nie ma więc kompletnie nic wspólnego z przynależnością do jakiejkolwiek organizacji lub jakiegokolwiek zgromadzenia używających w nazwie słowa „chrześcijański”, jeśli nie wiąże się to bezpośrednio z istotą chrześcijaństwa. Tak więc sama przynależność do jakiegokolwiek kościoła nie czyni z nikogo chrześcijanina.

Kim więc jest prawdziwy chrześcijanin? Chrześcijanin to człowiek narodzony z Bożego Ducha, Chrystocentryczny – świadomy, że żyje już nie on ale żyje w nim Chrystus, będący myśli Chrystusowej i mający poglądy Chrystusowe. Świadomy, że w imieniu Jezusa dzisiaj poselstwo sprawuje będąc światłością dla świata.

Przekładając to na praktyczne życie chrześcijanin to poruszający się w miłości człowiek:

  1. Mający ustawicznie stałą i osobistą relację z Bogiem,
  2. Doświadczający na co dzień „ponadnaturalnego”, które dla niego jest czymś zupełnie naturalnym,
  3. Ustawicznie żyjący z wiary i kroczący w uczynkach wiary,
  4. Wszem i wobec prezentujący moc i jakość Królestwa Bożego,
  5. Głoszący Ewangelię wszelkiemu stworzeniu,
  6. Uzdrawiający wszelką chorobę i wszelką niemoc,
  7. Wypędzający demony,
  8. Wskrzeszający z martwych.

Przyjacielu, jeśli nie odnajdujesz w sobie tych cech to dobra nowina jest taka, że jeszcze dzisiaj możesz się z tego nawrócić!

.

Share This