Niewiara

6 lutego 2015
...
3 587 Views

agata3Napisze coś ze swojego życia, a więc będzie to prawdziwa historia. Dzisiaj temat niedowiarstwa w kościele wzbudza wiele zamieszania gdyż trudno się przyznać, że dotyka nas niedowiarstwo. Wielu ludzi jest zgorszonym sytuacjami, że ktoś nie został uzdrowiony i zmarł. Nasuwa się wiele pytań, no ale przecież modliliśmy się, no tak ale bez wiary, niestety. Nie możemy dorabiać teologi, że jednych BÓG uzdrawia innych nie, prawda jest to ze zawsze wina leży po naszej stronie. Wiara jest pewnością w niewidzialne, to jest najprostsza definicja. A więc nie możemy jednocześnie wierzyć i tym samym naszym zachowaniem wprowadzać uczynki niewiary. Dziesięć lat temu kiedy się nawracałam pochorowałam się na mini gruczolaka przysadki mózgowej, dostałam skierowanie na tomograf komputerowy głowy i w konsekwencji usunięcie owego gruczolaka. W tamtym czasie siadał mi wzrok, miałam ucisk na nerwy wzroku, zrobiłam okulary. Jednocześnie bardzo pragnęłam być napełniona DUCHEM ŚWIĘTYM, było to tak silne że całe dnie o tym myślałam, a nocami słuchałam kazań na ten temat, zapomniałam o badaniu które miałam wykonać w związku z diagnozą. Zapomniałam o chorobie,po wielu latach znalazłam skierowanie na wykonanie badań. Czemu to pisze,gdyż kiedy później miałam problemy z piersią i modliłam się o uzdrowienie Bóg nie powiedział do mnie nic innego jak tylko to że muszę powrócić do tamtego stanu umysłu. W tamtym czasie nie podjęłam tematu który przyniósł diabeł do mojego życia. Ja osobiście potrzebowałam zrozumieć wiarę i załapałam, że nie potrzebujemy ogromnej wiary bo i biblia o takiej nie mówi, ale wspomina o wierze jak ziarno gorczycy. Wiem, że mamy taka wiarę jak jest potrzebna czyli jak ziarnko gorczycy, problem jest z naszym niedowiarstwem, niestety. Niedowiarstwo w moim życiu spowodowało ze bujałam się z problemem piersi długo, gdyż moje oczy były skierowane na widzialne. Jeśli jesteś człowiekiem wierzącym to dla ciebie i dla mnie rzeczy ze strony BOGA zostały załatwione. Ludzie ze świata są uzdrawiani i niepotrzebna jest ich wiara gdyż oni nie wiarą w dzieło krzyża a więc o czym mowa. Z nami wierzącymi jest trochę inaczej „A sprawiedliwy mój wiary żyć będzie”.Teraz kiedy rozważam wiele uzdrowień w moim życiu były tylko za udziałem mojej wiary. Przytoczę jeszcze jeden przykład. Kiedy nasza córka miała trzeci migdał i przeklęliśmy go w imieniu Jezus od razu usechł. Ale moje niedowiarstwo podjęło się wycięcia,po wycięciu przychodzi lekarz i okazuje się ze suchy całkowicie, ale ja poszłam w kierunku rzeczy widzialnych. TO JEST PRZYKŁAD NIEDOWIARSTWA. Jako osoba wierząca pochorowałam się na straszna chorobę skóry, modlili się o mnie wszyscy i nic się nie wydarzyło, w tamtym czasie podszedł do mnie człowiek i powiedział że myśli ze to jest od Boga abym wykąpała się w musztardzie, nie rozważałam tego, tak też zrobiłam był to totalny absurd ale CHODZI O WIARĘ, zanurzałam się do wody z musztarda i wyszłam całkowicie zdrowa bez jednej krosty. Musztarda nie odegrała żadnej roli chodziło o moja wiarę. To nie jest prawda, że BÓG wybiera się z nami na długoletnie wycieczki o nasze uzdrowienie. Definicja że BÓG uzdrawia kogo chce zaprzecza miłości i dziełu na krzyżu. Na krzyżu golgoty dokonało się nasze uzdrowienie,to nie jest tajemnica.

.

Share This